Gumny, Jóźwiak i Puchacz z nowymi kontraktami!

Trzech najzdolniejszych młodzieżowców Lecha Poznań w czwartek 27 lutego podpisało nowe kontrakty z „Kolejorzem”. Dwa tygodnie wcześniej na taki sam krok zdecydował się czwarty z wielkich talentów klubu ze stolicy Wielkopolski, Filip Marchwiński.

Gumny, Jóźwiak i Puchacz z nowymi kontraktami! (Źródło: lechpoznan.pl/ fot. Przemysław Szyszka)

Lech zatrzymuje młodzieżowców

O podpisaniu nowych umów z Lechem Poznań przez trzech młodzieżowców poinformowano w oficjalnym komunikacie prasowym oraz w mediach społecznościowych, gdzie informacje te zostały entuzjastycznie przyjęte przez kibiców „Kolejorza”, którzy bardzo wierzą w chłopaków związanych z miejscową akademią.

Przechodząc do szczegółów, Robert Gumny, którym od kilku okien transferowych zainteresowane są kluby z najlepszych lig europejskich, związał się umową obowiązującą do 30 czerwca 2022 roku. Obecny kontrakt 21-letniego prawego obrońcy wygasał już z końcem sezonu 2020/2021.

Skrzydłowi Kamil Jóźwiak i Tymoteusz Puchacz, który może występować w razie konieczności również na boku obrony, zdecydowali się pozostać przy ul. Bułgarskiej o rok dłużej, do 30 czerwca 2022.

„To, że wychowankowie klubu przedłużają z nami kontrakty, ma dla nas ogromne znaczenie. Bardzo się cieszymy, że mają oni tak duże zaufanie do klubu, bo to potwierdza, że ci zawodnicy widzą wydeptaną wcześniej ścieżkę przez tych wychowanków, którzy są już w zagranicznych klubach topowych lig. Pokazuje to również jedność, jaka panuje w szatni, a także ich miłość do klubu i do niebiesko-białych barw. Możemy to zresztą zauważyć na murawie, kiedy dają z siebie wszystko w każdym meczu, w którym grają” – komentuje wiceprezes Lecha, Piotr Rutkowski.

To też mocna odpowiedź na ogłoszony w środę wieczorem transfer Legii Warszawa, która zdecydowała się wyłożyć rekordowe jak na polskie warunki 1,5 miliona euro za najlepszego młodzieżowca KGHM Zagłębia Lubin, 20-letniego Bartosza Slisza.

„Kolejorz” stawia na młodzież

W komunikacie prasowym klubu ze stolicy Wielkopolski raz jeszcze przypomniano, jak ważni w budowie silnego zespołu są wychowankowie akademii, który w przyszłości mają sięgać z Lechem po trofea. Pokrótce przypomniano sylwetkę każdego z nich i oddano głos zainteresowanym:

Robert Gumny ubiera niebiesko-białą koszulkę od kiedy zaczął uprawiać piłkę nożną, a po przejściu wszystkich szczebli w Akademii Lecha Poznań zadebiutował w pierwszym zespole miesiąc po Jóźwiaku. Na swoim koncie ma 89 meczów w Kolejorzu, w których strzelił jednego gola. „Jestem dzieciakiem z Poznania, więc dla mnie zawsze marzeniem było zagranie w Lechu. To jest coś wspaniałego, że mogę właśnie tutaj rozwijać swoją karierę i grać dla kibiców zasiadających na trybunach, na których sam kiedyś oglądałem mecze. Obecnie w zespole jest wielu wychowanków, stanowi to o naszej sile i oby tak było jak najdłużej” – mówi „Guma”.
Kamil Jóźwiak jest w strukturach klubu od 2011 roku, kiedy to zasilił juniorskie zespoły przechodząc do Poznania z UKP Zielona Góra. W pierwszej drużynie debiutował w lutym 2016 roku i jak do tej pory rozegrał w Lechu 104 mecze, w których zdobył trzynaście bramek. „Świetną sprawą jest to, że podpisujemy razem te nowe kontrakty. Roberta znam od pierwszego dnia kiedy tu przybyłem i od tego czasu graliśmy razem w drużynie, a Tymka znam jeszcze dłużej, bo jako dzieciaki rywalizowaliśmy ze sobą na lubuskich boiskach. Razem wiele przeszliśmy i nadal jesteśmy w Kolejorzu. Wielka chwila dla nas, jak i dla samego klubu. Ma on taką grupę wychowanków, którzy pójdą za sobą w ogień” – zapewnia „Józiu”.
Tymoteusz Puchacz jest najmłodszym z lechitów podpisujących nowy kontrakt z klubem. Do młodzieżowych zespołów Lecha trafił w 2013 roku, a w pierwszym zespole po raz pierwszy wystąpił w maju 2017 roku. Regularnie zaczął występować w niebiesko-białych barwach w trwającym sezonie i jak do tej pory zagrał w 27 meczach Kolejorza, strzelając cztery gole. „Co znaczy dla mnie Lech Poznań? To jest moja drużyna, to jest mój zespół, to jest mój klub. Kibicowałem mu kiedy byłem małym chłopakiem, na nim się wychowałem i na piłkarzach tego zespołu się wzorowałem. Jest to klub mojego dzieciństwa i zawsze chciałem tu trafić. Myślę, że jest to po prostu miejsce, w którym powinienem być. Mam nadzieję, że będę tutaj zdobywał trofea i kiedyś zakończę tutaj karierę” – podsumowuje „Puszka”.

Filip Marchiwiński też zostaje

Dwa tygodnie wcześniej przed tercetem 21-latek na dłuższy pobyt w Lechu zdecydował się również 18-letni Filip Marchwiński, który od przynajmniej dwóch lat obserwowany jest przez skautów drużyn z pięciu najlepszych lig Starego Kontynentu.

Popularny „Marchewa”, który jest rodowitym poznaniakiem związał się z „Kolejorzem” umową, która będzie obowiązywała aż do 30 czerwca 2023 roku, a więc przez najbliższe trzy i pół roku.

„Filip niedawno skończył 18 lat, już ma duże umiejętności, a jeszcze większy potencjał. To nasz wychowanek, który pokazał, że można przejść całą strukturę szkolenia i udanie włączyć się do rywalizacji o miejsce w pierwszej jedenastce. Jesteśmy przekonani, że jeśli nadal będzie rozwijał się tak harmonijnie, to w przyszłości osiągnie bardzo wiele, nie tylko w Lechu, ale również w klubach zagranicznych oraz reprezentacji Polski” – zaznacza dyrektor sportowy Lecha Poznań, Tomasz Rząsa.

Lech Poznań w sezonie 2019/2020 jak żaden innych klub w Polsce stawia na utalentowaną młodzież. Decyzje podjęte w ostatnim czasie dobitnie pokazują, że z tej drogi włodarze „Kolejorza’ nie zamierzają schodzić, co w przyszłości przyniesie za pewne wiele radosnych chwil dla miejscowych kibiców, którym zawsze jest łatwiej utożsamiać się z zespołem, w którym występują młodzi Polacy, niż z ekipą, o której sile stanowią zagraniczni najemnicy.

0 / 5. Ocen: 0

Bartosz Czykier

Zajmuję się na blogu głównie newsami ze świata sportu, przede wszystkim siatkówka i piłka nożna, interesuję się również polityk i zakładami sportowymi.
Back to top button