Zaledwie rok trwała przygoda Krzysztofa Piątka z zespołem AC Milan. W przedostatnim dniu zimowego okna transferowego napastnik rossonerich został sprzedany do Herthy Berlin za przeszło 20 milionów euro!
Piątek zamienił Milan na Herthę
To już koniec sagi transferowej z Krzysztofem Piątkiem w roli głównej, były napastnik KGHM Zagłębia Lubin i Cracovii znalazł zimą nowy klub. Reprezentacyjny snajper zdecydował się zamienić włoską Serie A na niemiecką 1.Bundesligę, dołączając tym samym do kolegów z kadry, Roberta Lewandowskiego i Dawida Kownackiego.
Piątek zimą 2019 roku był bohaterem rekordowego transferu z Genui CFC do Mediolanu. Wówczas rossoneri zapłacili za niego aż 38 milionów w europejskiej walucie. Po obiecującym początku 24-latek mocno spuścił z tonu i po roku występów na San Siro i przyjściu Zlatana Ibrahimovicia spadł na czwarte miejsce w hierarchii napastników.
Trudną sytuacją Polaka starało się wykorzystać kilka klubów angielskiej Premier League, z Tottenhamem Londyn na czele, ale ostatecznie najkonkretniejsi okazali się włodarze Herthy Berlin, którzy musieli jednak sięgnąć bardzo głęboko do kieszeni.
Piątek najdroższym nabytkiem Herthy
Tak głęboko berlińczycy nie sięgnęli jeszcze nigdy. Legendarnemu Juergenowi Klinsmannowi tak bardzo zależało na sprowadzeniu napastnika polskiej drużyny narodowej, że zdołał przekonać zarząd do pobicia klubowego rekordu.
Niemiecki „Sport Bild” donosił, że Hertha zgodziła się zapłacić AC Milan przynajmniej 22 miliony euro. Później w przestrzeni medialnej pojawiły się wyższe kwoty. Obecnie mówi się o pobiciu klubowego rekordu transferowego, co oznaczałoby kwotę powyżej 25 milionów euro.
To koresponduje z doniesieniami, jakie płyną z Półwyspu Apenińskiego, gdzie podawano, że mediolańczycy odzyskają 27 z 38 milionów zainwestowanych w Polaka przed rokiem.
Sam zawodnik zapewne też nie ma powodów do narzekania. W końcu podpisał umowę do 30 czerwca 2024 roku, na mocy której ma zarabiać więcej niż w Serie A.
