Podopieczni Juergena Kloppa pokonali w sobotę Tottenham w Londynie (1:0), odnosząc tym samym dwudzieste zwycięstwo w dwudziestym pierwszym meczu o ligowe punkty, co oznacza najlepszy start w historii zmagań o piłkarskie mistrzostwo Anglii!
Klopp lepszy od Mourinho
W sobotę na drodze Juergena Kloppa i jego rozpędzonych podopiecznych stanął Jose Mourinho. Portugalski szkoleniowiec słynący z tego, że nie zawsze jego zespoły grały ładnie w piłkę, ale były do bólu skuteczne w destrukcji. „Koguty” w pierwszej połowie spróbowały właśnie tego sposobu, żeby zatrzymać The Reds, ale już do przerwy mogło się to skończyć katastrofą, gdyby nie wyjątkowa indolencja zawodników z Anfield Road.
Ostatecznie jednak zespół z czerwonej części Merseyside dopiął swego i otworzył wynik spotkania jeszcze w pierwszej połowie za sprawą Brazylijczyka Firmino. 0:1 do przerwy to był najniższy wyrok kary, na jaką zasłużył osłabiony urazami kluczowych graczy Tottenham.
Po przerwie „Koguty” zagrały już dużo odważniej i mogły być drugim zespołem obok Manchesteru United, który pozbawił LFC punktów w bieżącej sytuacji. Mógł być, ale nim nie został, bo piłkarz londyńskiego zespołu marnowali doskonałe okazje na potęgę.
Koniec końców spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny gości, najskromniejszym z możliwych, czyli właśnie tym 1:0 wywalczonym w pierwszej połowie.
Liverpool Kloppa najlepszy w historii
Jest to już dwudzieste zwycięstwo The Reds w zaledwie dwudziestym pierwszym meczu ligowym sezonu 2019/2020. Dzięki niemu podopieczni Juergena Kloppa mają już 16 oczek przewagi nad Leicester City, które rozegrało o jedno spotkanie więcej i 17 punktów więcej od trzeciego Manchesteru City.
Jest to zarazem rekord ligi angielskiej. Jeszcze żaden zespół w historii tych rozgrywek nie zdobył aż tylu oczek w pierwszych 21. kolejkach sezonu. 61 oczek to dokładnie o dwa punkty więcej od dorobku Manchesteru City z sezonu 2017/18 i o trzy więcej od wyniku Chelsea Londyn z kampanii 2005/06.
