Piątek z premierową bramką dla Herthy!

Już w drugim spotkania w barwach Herthy Berlin Krzysztof Piątek wpisał się na listę strzelców! Bramka Polaka jednak niewiele dała, bo ostatecznie nowy klub reprezentanta naszego kraju przegrał po dogrywce z Schalke 04 i odpadł ze zmagań w Pucharze Niemiec 2019/2020.

Piątek z premierową bramką dla Herthy! (Fot.: Hertha Berlin/Twitter)

Piątek strzela w Pucharze Niemiec

Krzysztof Piątek w minionym tygodniu został najdroższym nabytkiem w historii Herthy Berlin. Klub ze stolicy Niemiec zapłacił za reprezentanta Polski włoskiemu AC Milan aż 27 milionów w europejskie walucie, co tylko pokazuje, że to właśnie wokół 24-latka z Dzierżonowa budowany ma być mający mocarstwowe plany zespół Juergena Klinsmanna.

Polak z niezłej strony pokazał się już w swoim ligowym debiucie, podczas piąkowego meczu z Schalke 04 Gelsenkirchen. „Pjona” pojawił się na murawie na ostatnie pół godziny i wniósł sporo ożywienia do gry swoich kolegów. Bramki jednak nie zdobył, a spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Dużo ciekawiej było podczas wtorkowego meczu Pucharu Niemiec, który Hertha rozgrywała na wyjeździe, a Piątek zaczął od pierwszej minuty. Kibice zobaczyli aż pięć bramek, a jedną z nich strzelił właśnie reprezentant Polski, który sfinalizował błyskawiczną kontrę.

Był to gol na 2:0 do przyjezdnych, ale pomimo tak pokaźnej zaliczki Hertha nie dowiozła awansu. Dwie bramki stracone w ostatnim kwadransie, trzecia w dogrywce i było po zawodach.

Bilans otwarcia Piątka

W Berlinie z transferem Polaka związane są ogromne oczekiwania. Kibice Herthy, a zapewne również działacze, chcieliby w nim widzieć swojego Roberta Lewandowskiego. Niektórzy zapominają nawet, że były już napastnik AC Milan w bieżącym sezonie dla włoskiego potentata zdobył zaledwie pięć bramek, do których dorzucił jedną asystę. Dramatycznie mało jak na gracza, za którego wyłożono niespełna 40 milionów euro.

W stolicy Niemiec liczą na to, że Krzysztof Piątek szybko się odbuduje i nawiąże do swojego najlepszego sezonu w karierze, sezonu 2018/19, pierwsze na Półwyspie Apenińskim.

Wówczas w barwach Genui CFC i później dla rossonerich zdobył aż 30 goli, przechodząc do historii włoskiego futbolu jako jeden z najskuteczniejszych debiutantów z zagranicy.

Dużo będzie jednak zależało od kolegów, na których w AC Milan nie mógł specjalnie liczyć. Póki co Hertha ma dokładnie ten sam problem, gra defensywni i nie kreuje zbyt wielu okazji napastnikom, na co uwagę zwraca nawet sam Robert Lewandowski.

0 / 5. Ocen: 0

Bartosz Czykier

Zajmuję się na blogu głównie newsami ze świata sportu, przede wszystkim siatkówka i piłka nożna, interesuję się również polityk i zakładami sportowymi.
Back to top button