Argentyńczyk Sergio Aguero od minionego weekendu jest najskuteczniejszym zawodnikiem zagranicznym w historii angielskiej Premier League. Popularny „Kun” zdetronizował legendę Arsenalu Londyn, Francuza Thierry Henry. Napastnik Manchesteru City pobił też kilka innych rekordów.
Aguero najskuteczniejszym obcokrajowcem
Miniona niedziela należała do Sergio Aguero, który w spotkaniu z Aston Villą, wygranym na wyjeździe w stosunku aż 6:1, pobił kilka rekordów Premier League, detronizując wielkie legendy tych rozgrywek i samemu stając się taką żywą legendą zmagań na Wyspach Brytyjskich.
31-letni snajper stał się najskuteczniejszym zawodnikiem zagranicznym w historii rywalizacji o mistrzostwo Anglii. Dotychczas palmę pierwszeństwa dzierżył Francuz Thierry Henry, który jest uosobieniem sukcesów Arsenalu Londyn. Od minionego weekendu numerem jeden jest jednak Aguero, który ma już an swoim koncie 177 bramek.
To jednak nie wszystko. Argentyński snajper ustrzelił w niedzielę hattrick. Dwunasty podczas jego bogatej kariery w Premier League, dzięki czemu zdetronizował w tej klasyfikacji legendę Blackburn Rovers i Newcastle United oraz reprezentacji „Synów Albionu”, Alana Shearera, który z 260 trafieniami na koncie jest najskuteczniejszym strzelcem w historii rozgrywek.
To jednak nie wszystko. „Kun” przoduje także w klasyfikacji najczęściej strzelających graczy w historii Premier League, wpisując się na listę strzelców średnio co 106 minut!
Premier League: Weekend rekordów
Wyczyny argentyńskiego asa „Obywateli” to jednak nie wszystko, czym żyli kibice klubów angielskiej ekstraklasy. Powody do dumy mieli nie tylko fani z Manchesteru, ale też ci z czerwonej części Merseyside.
Liverpool FC pokonał w sobotę 1:0 Tottenham w Londynie, odnosząc tym samym dwudzieste zwycięstwo w dwudziestym pierwszym meczu o ligowe punkty (jeden remis – 1:1 z Manchester United na Old Trafford).
Tym samym The Reds zanotowali najlepszy start w historii rozgrywek. Nie tylko Premier League, ale generalnie, biorąc pod uwagę wszystkie ligi z tzw. Wielkiej Piątki.
Już w najbliższy weekend, dokładnie w niedzielę 19 stycznia o godzinie 17:30 na Anfield, podopieczni Jurgena Kloppa podejmą „Czerwone Diabły”, jedyny zespół, którego nie zdołali pokonać w pierwszej części sezonu.
