Sobota z PKO Ekstraklasą: Mistrz kontra wicemistrz w hicie 9. kolejki! (Zapowiedź i typy na 25 września)

Tym razem w sobotę czekają nas trzy mecze PKO Bank Polski Ekstraklasy 2021/2022, a nie aż cztery jak przed tygodniem. Wydarzeniem dnia bez dwóch zdań będzie konfrontacja Legii Warszawa z Rakowem Częstochowa, czyli starcie aktualnego mistrza kraju z wicemistrzem, który ma apetyt na pierwszy tytuł w 100-letniej historii istnienia klubu. Początek piłkarskiej soboty o godzinie 15:00.

Stal Mielec – Radomiak Radom (15:00)

Piłkarską sobotę z PKO Ekstraklasą rozpoczniemy w Mielcu, gdzie miejscowa Stal podejmie Radomiaka Radom, najlepszego obecnie beniaminka. Oba zespoły zaliczyły w tygodniu porażki w Fortuna Pucharze Polski. Mielczanie przegrali na własnym boisku 1:3 z Wisłą Kraków, a do tego przez ponad godzinę musieli gonić za piłką grając w osłabieniu. Radomianie okazali się za słabi na Górnika Zabrze, przegrywając na Górnym Śląsku 0:2. W lidze lepiej spisują się goście, którzy w siedmiu występach wywalczyli dziesięć oczek, czyli o dwa więcej od Stali, która rozegrała jedno spotkanie więcej. Patrząc na grę obu ekip, piłkarze z Mazowsza robią lepsze wrażenie. Zwłaszcza, jeśli chodzi o organizację gry w defensywie. Z przodu też mają ciekawszych zawodników, choć jeszcze nie wszyscy zdołali pokazać pełnię potencjału. Generalnie spodziewamy się meczu walki, o wyniku którego może zdecydować dosłownie jeden gol. Więcej szans na wywalczenie kompletu punktów dajemy gościom, ale przecież nie takie niespodzianki jak porażka Stali z Radomiakiem oglądamy co tydzień w ESA. Z tego też powodu ostatecznie zdecydowaliśmy się zagrać under bramkowy, który wydaje nam się pewniejszą opcją w tzw. meczu o sześć punktów drużyn, których celem na sezon 2021/2022 jest po prostu utrzymanie w elicie.

Warta Poznań – Zagłębie Lubin (17:30)

Konfrontacja Warty Poznań z Zagłębiem Lubin nie budzi większych emocji. Trudno się temu dziwić, bo obie drużyny grają w ostatnich tygodniach poniżej oczekiwań. Warta wygrała tylko jeden mecz, a trzy kolejne zremisowała. W pozostałych trzech schodziła z boiskach przegrana. Po efektownej wygranej 4:0 z Górnikiem w Łęcznej przyszła seria pięciu meczów bez wygranej i niespecjalnie widać światełko w tunelu. Piotr Tworek po ostatniej porażce w Zabrzu (0:1) mówił, że jego zespół czeka trudny sezon, w którym będą wygrywać 1:0, bezbramkowo remisować lub przegrywać 0:1. Pisząc krótko, każdy mecz będzie bitową o punkty, a o wyniku może decydować dosłownie jeden gol. Dokładnie takiego pojedynku spodziewamy się w sobotę. „Miedziowi” po dwóch porażkach wygrali 1:0 z Piastem Gliwice, 2:1 z Nieciecza i 3:0 z rezerwami Śląska Wrocław w Fortuna Pucharze Polski. Wyniki niby się zgadzają, ale do gry można mieć mnóstwo zastrzeżeń. Zawodzi przede wszystkim Patryk Szysz, który ostatnio został zmieniony w przerwie. Inni gracze ofensywni też nie wnoszą tyle, na ile wskazywałyby ich wysokie kontrakty. Trener Żuraw próbuje wszystko poukładać po swojemu, ale widać, że wciąż jeszcze szuka optymalnego zestawienia. Z tego powodu nie spodziewamy się wielkiego widowiska z dużą liczbą sytuacji bramkowych i goli.

Legia Warszawa – Raków Częstochowa (20:00)

W hicie 9. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy 2021/2022 zmierzą się zespoły Legii Warszawa i Rakowa Częstochowa, które na początku rozgrywek zmierzyły się w meczu o Superpuchar Polski 2021. Lepsi po konkursie rzutów karnych okazali się goście spod Jasnej Góry. W regulaminowym czasie gry padł remis 1:1. Generalnie w sześciu ostatnich meczach bezpośrednich trzykrotnie wygrywali „Wojskowi” i trzykrotnie padał remis. Raków wciąż czeka na pierwszą wygraną z warszawianami, jeśli mówimy o najnowszej historii. Czy do przełamania dojdzie już w najbliższy weekend? Szczerze wątpimy. Podopieczni Czesława Michniewicza potrafią grać na wynik z mocnymi rywalami. Pokazali to już w europejskich pucharach i nie mamy wątpliwości, że przełożą to na ligę, w której stracili już dziewięć oczek, więc teraz nie mogą po prostu olewać tematu. Nie zmienia to jednak faktu, że w pięciu z sześciu spotkań częstochowianie potrafili pokonać golkipera stołecznego klubu. Stąd dziwią nas dość wysokie kursy na zakład, że oba zespoły wpiszą się na listę strzelców. Naszym zdaniem prawdopodobieństwo takiego scenariusza już dużo wyższe niż 55%. W szeregach obu ekip są gracze, którzy potrafią stworzyć coś z niczego. W przypadku przyjezdnych można spodziewać się sporego zagrożenia również po stałych fragmentach gry. Mamy tylko nadzieje, że taktyka nie zabije tego meczu. Liczymy na wymianę ciosów, nie piłkarskie szachy.

PKO Ekstraklasa: Typy bukmacherskie na sobotę 25 września

Fortuna zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/10/WKC/11-12/5565. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich. STS zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/11-6/KLE/2011/5540/12. BEM Operations Limited zezwolenie z dnia 26 września 2018 r. nr PS4.6831.11.2017. BetFan zezwolenie z dnia 29 października 2018 r. nr PS4.6831.3.2018. Superbet zezwolenie M.F. PS4.6831.5.2019.