21-letnia Sofia Kenin okazała się najlepsza w pierwszym tegorocznym turnieju Wielkiego Szlema. Urodzona w Moskwie Amerykanka pokonała w sobotnim finale turnieju singlistek Hiszpankę Garbinę Muguruzę 2:1.
Kenin wygrywa Australian Open 2020
Początkowo nic nie wskazywało na to, że piętnasta rakieta światowego rankingu tenisistek pokona dużo bardziej doświadczoną Hiszpankę, która ma na swoim koncie wygrane w wielkoszlemowych French Open i Wimbledonie. Większych szans nie dawali jej też bukmacherzy, a ich ocenę zdawał się potwierdzać przebieg pierwszego seta, który padł łupem Muguruzy (6:4).
Dalsza część finałowego pojedynku na korcie w Melbourne to już popis 21-letniej Amerykanki, która ograniczyła liczbę błędów własnych i narzuciła rywalce swoje warunki. Efekt? Zwycięstwo 6:2 w drugiej partii i taki sam rezultat w trzeciej odsłonie.
Tym samym Sofia Kenin zdobyła swój pierwszy wielkoszlemowy skalp. To ogromna niespodzianka, bo w minionych sezonach nie potrafiła przebrnąć nawet czwartej rundy w żadnym z wielkoszlemowych występów.
Finał AO 2020: Djoković kontra Thiem
Tak wielkich niespodzianek nie mieliśmy w turnieju panów, gdzie do finału zakwalifikowali się rozstawieni z numerem drugim i piątym, Serb Novak Djoković i Austriak Dominik Thiem, którzy zmierzą się już w niedzielę 2 lutego o godzinie 9:30 czasu polskiego.
Pierwszy z nich w swoim półfinale ograł do zera inną legendę światowych kortów, 38-letniego już Szwajcara Rogera Federera. Thiem pokonał 3:1 Niemca Alexandra Zvereva, a w 1/4 finału po epickim pojedynku odprawił Hiszpana Rafaela Nadala (7:6, 7:6, 4:6, 7:6).
Kto wobec tego faworytem wielkiego finału Australian Open 2020? Bukmacherzy mniej więcej 80% szans na triumf dają doświadczonemu Serbowi. Za nim przemawia też bilans bezpośrednich starć z Thiemem (7:4), choć dwa ostatnie i cztery z ostatnich sześciu wygrywał Austriak.
