Czy kreatywność zawsze nam służy?

Legendą już jest owiana na całym świecie kreatywność, którą musi się charakteryzować po prostu każdy potencjalny dobry pracownik. Wszyscy wiemy, że jeżeli piszemy list motywacyjny albo przygotowujemy CV, to zawsze wypada tam wspomnieć o naszej kreatywności. Zapewniamy, więc przyszłego pracodawcę, że do każdego projektu podchodzimy indywidualnie i oryginalnie, a także, że jesteśmy ciągle gotowi na nowe wyzwania.

Oczywiście taka intensywna praca umysłowa ma swoje plusy, ale też minusy. Nie ma też większego znaczenia, czy będziemy pracowali w branży obuwniczej, czy też będziemy lekarzami albo musimy zaprojektować jakieś nowoczesne wirtualne sloty online w Total Casino. Nasz mózg ma przecież bezpieczniki i pewne ograniczenia.

Poza tym nawet najbardziej uzdolnieni specjaliści w końcu natrafiają na jakąś barierę i uświadamiają sobie, że mają pustkę w głowie. Okazuje się też, że zbyt intensywne wykorzystywanie kreatywności może doprowadzić do wypalenia zawodowego. Tak się dzieje szczególnie wtedy, jeżeli nie potrafimy skutecznie wypoczywać.

Jak uruchomić kreatywność?

Mimo jednak wizji wypalenia zawodowego powinniśmy się oczywiście starać o to, aby działać kreatywnie, najlepiej codziennie, ponieważ to będzie bardzo intensywnie rozwijać nasz umysł. Im częściej będziemy uruchamiali pokłady naszej pomysłowości, tym bardziej intensywnie będą rozbudowywane połączenia pomiędzy neuronami. Trzeba to jednak robić umiejętnie.

Najlepiej podzielić sobie zadania na te, które będą mniej wymagające oraz te, które będą wymagały od nas bardzo intensywnej pracy umysłowej. Dobrze sobie także stworzyć trzecią kategorię, w której te dwie pierwsze przestrzenie będą wymieszane. Wówczas gwarantujemy sobie płynne przejście do odpoczynku naszego umysłu.

Nie ma już takiej sfery zawodowej, a więc profesji, w której trzeba codziennie pracować na pełen gwizdek przez bite 8 godzin. Pracodawcy przecież zdają sobie sprawę z tego, że ludzki umysł jest ograniczony i każdy w końcu może się zmęczyć. Żadnemu menedżerowi albo kierownikowi, czy też prezesowi nie zależy na tym, aby pracownicy szybko się wypalili. Szczególnie przecież będą cenieni, jeżeli są uzdolnieni.

Potęga symulacji

Okazuje się, że bardzo dużą rolę w całym procesie będzie odgrywać nasza wyobraźnia. Będzie ona uruchamiana nie tylko i wyłącznie w przypadku dzieci albo wtedy, gdy sobie odpoczywamy i po prostu rozmyślamy o różnych rzeczach. Chodzi mianowicie o takie działania jak symulacja. Zasadność takich praktyk wskazują oczywiście sami psychologowie.

Dzięki tworzeniu w naszym umyśle wizualizacji możemy wcześniej planować pewne procesy, które mają dotyczyć konkretnego projektu. W efekcie pole naszego planowania będzie znacznie rozszerzone, a to już bezpośrednio wpływa na to, jak będzie wyglądać nasza praca oraz jakie później pomysły będą wpadały do naszej głowy.

Wiele osób wskazuje też na to, że w bardzo dobrym rozwiązaniem, jeśli chodzi o bazę kreatywności, będzie uczenie się języków obcych. Najlepiej uczyć się codziennie po prostu kilku słówek z dwóch języków. Wówczas bardziej stymulujemy nasz mózg do działania. Dzięki temu odwdzięczy on się nam niezwykle kreatywnymi pomysłami.

Relaks i regeneracja

Jak wspomnieliśmy, aby kreatywność się pojawiła, nasz mózg musi odpoczywać. Dlatego warto wytworzyć sobie nawet w przestrzeni pracowniczej taką sferę, gdzie będziemy mogli skutecznie się wyciszyć. Warto wtedy na przykład założyć słuchawki na uszy i posłuchać Chopina albo innej muzyki klasycznej. Wówczas bardzo szybko będziemy mogli uzyskać spokój wewnętrzny i przygotować się do kolejnych zadań.

W tym momencie także możemy stosować wizualizację. Wystarczy sobie wyobrazić zieloną trawę lub niebieskie niebo, czy też pomyśleć o kolorach delikatnych i nieagresywnych. Ta metoda może zdziałać cuda.

5 / 5. Ocen: 1

Back to top button