Liga Mistrzów: Jastrzębski Węgiel z awansem, VERVA w opałach!
Zespół Jastrzębskiego Węgla w środę po raz drugi podczas fazy grupowej siatkarskiej Champions League pokonali drużynę Zenita Kazań i jest już pewny awansu do rundy play-off. W odmiennej sytuacji są siatkarze VERVY Warszawa, którzy przegrali 0:3 z Tours VB, co mocno komplikuje im sprawę.
Jastrzębski Węgiel rzucił Zenit na kolana
Choć Zenit Kazań nie jest już tak mocny, jak w czasach, kiedy jego barw bronili Wilfredo Leon, Matthew Anderson czy Aleksiej Wierbow, to wygrane nad rosyjskim potentatem wciąż smakują wyjątkowo, bo nie zdarzają się zbyt często.
Jastrzębianie tej sztuki dokonali w środę po raz drugi na przestrzeni ostatnich tygodni, co pokazuje, że mogą namieszać nie tylko na polskich, ale też europejskich parkietach.
O ile zwycięstwo w Kazaniu było nieco szczęśliwe, bo podopieczni Slobodana Kovaca przegrywali już 1:2 w setach, a następnie aż 9:14 w tie-breaku, to w Jastrzębiu Zdrój drużyna z PlusLigi była już wyraźnie lepsza i w pełni zasłużyła na komplet punktów.
Dzięki niemu Jastrzębski Węgiel zapewnił sobie nie tylko awans do fazy play-off, ale też pierwsze miejsce w grupie.
Liga Mistrzów: Porażka VERVY Warszawa
Trzeci z naszych reprezentantów w rozgrywkach Ligi Mistrzów CEV, debiutująca w nich VERVA Warszawa, niestety nie idzie w ślady kędzierzynian i jastrzębian. W środę podopieczni Andrei Anastasiego ponieśli trzecią porażkę i wszystko wskazuje na to, że swoją pierwszą przygodę z najbardziej prestiżowymi rozgrywkami na Starym Kontynencie zakończą już na etapie fazy grupowej.
Kluczowa w tym kontekście może okazać się środowa porażką z Tours VB. Osłabieni kontuzją przyjmującego Bartosza Kwolka liderzy rozgrywek PlusLigi nie byli w stanie wygrać we Francji nawet jednego seta.
W ostatniej kolejce Andrzej Wrona i spółka zmierzą się z Perugią prowadzoną przez Vitala Heynena, która notuję serię blisko dwudziestu wygranych z rzędu, co jest nowym rekordem klubu. Trudno o optymizm.
Liga Mistrzów: ZAKSA ma maksa
Drużyna Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle swój piąty mecz w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów CEV rozegrała już we wtorek, odnosząc piąte zwycięstwo za komplet punktów. Tym razem ofiarą rozpędzonego, kędzierzyńskiego walca została Vojvodina Nowy Sad.
Podopieczni Nikoli Grbicia nie tylko wygrali wszystkie pięć spotkań za trzy punkty, ale też nie stracili podczas nich nawet jednego seta, więc z wielkim optymizmem mogą wyglądać zaplanowanych na początek marca ćwierćfinałów zmagań o prymat na Starym Kontynencie.
