To już pewne, pomimo napiętej sytuacji w Izraelu, spotkanie reprezentacji tego kraju z polską drużyną narodową odbędzie się w pierwotnie zaplanowanym terminie i miejscu. O decyzji poinformował w środę PZPN.
Boniek o bezpieczeństwie
O możliwym przełożeniu spotkania lub przeniesieniu go w inne miejsce mówił na oficjalnej konferencji prasowej Zbigniew Boniek, który pojawił się na niej, żeby odpowiedzieć na wszystkie wątpliwości związane z sytuacją, jaka panuje z Izraelu, po tym jak terytorium tego kraju miało zostać ostrzelane ze Strefy Gazy przez islamskich terrorystów.
„Postanowiłem wziąć udział w tej konferencji prasowej, aby poinformować Państwa, że dla nas priorytetem jest bezpieczeństwo naszej drużyny. Możemy walczyć, ale na boisku. Jedziemy na mecz, a nie na jakieś przygody. Musimy zapewnić bezpieczeństwo naszej drużynie. Mamy w praktyce, że przed meczami wyjazdowymi zawsze do danego kraju wybierają się szybciej pracownicy PZPN, którzy logistycznie dopinają szczegóły podróży, aby drużyna po przyjeździe czuła się w pełni komfortowo i mogła skupić się tylko na grze w piłkę. Trzeba pamiętać również o tym, że do Izraela wybierają się nasi kibice. Nie dopuścimy do tego, aby ktokolwiek podczas tego spotkania czuł się niekomfortowo. Jedyną niewiadomą może być to, czy mecz wygramy, czy przegramy” – MÓWIł Zbigniew Boniek, pREZES PZPN.
Ostateczna decyzja w tej sprawie miała zapaść w środę 13 listopada i tak się też stało, o czym poinformowano w oficjalnym komunikacie prasowym PZPN.
Komunikat PZPN
„Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że reprezentacja Polski zgodnie z wcześniejszym programem wyleci w piątek, 15 listopada 2019 roku do Izraela i rozegra tam zaplanowane w terminarzu UEFA spotkanie eliminacji mistrzostw Europy. Biorąc pod uwagę napiętą sytuację w kraju gospodarza meczu, PZPN po licznych rozmowach i konsultacjach z Ministerstwem Spraw Zagranicznych RP, ambasadą Polski w Izraelu, federacją piłkarską Izraela oraz przedstawicielami UEFA, podjął decyzję o udaniu się do Jerozolimy i rozegraniu planowanego meczu eliminacji ME. Nasi rozmówcy i partnerzy organizujący te rozgrywki zapewnili nas o wykluczeniu ryzyka i gwarancjach bezpieczeństwa podróży i pobytu reprezentacji Polski oraz grupy ok. 2000 polskich kibiców, wybierających się do Izraela. Jednocześnie gospodarze meczu zaapelowali do polskich kibiców o odpowiedzialność, dyscyplinę i bezwzględne zastosowanie się do przepisów prawnych obowiązujących na terenie państwa Izrael. Polski Związek Piłki Nożnej zastrzega sobie prawo podjęcia stosownych i stanowczych działań w sytuacji, kiedy w związku z meczem Izrael – Polska będzie zagrożone bezpieczeństwo polskich piłkarzy i kibiców” – napisano na oficjalnej stronie związku (pzpn.pl). |
Przypominamy, że przedostatni mecz Eliminacji UEFA EURO 2020, w którym rywalem Biało-Czerwonych będzie reprezentacja Izraela odbędzie się w sobotę 16 listopada o godzinie 20:45 czasu polskiego.
Awans w kieszeni
Podopieczni Jerzego Brzęczka są już pewni awansu do turnieju finałowego piłkarskich Mistrzostw Europy 2020, dzięki dwóm październikowym zwycięstwom. Nasza reprezentacja walczy jedna wciąż o pierwsze miejsce w grupie i rozstawienie w pierwszym koszyku przed losowaniem grup.
Do pełni szczęścia brakuje nam już tylko 3 oczek w dwóch ostatnich pojedynkach, przy założeniu, że druga w tabeli Austria wygra oba listopadowe mecze. Biało-Czerwoni po starciu z Izraelem zmierzą się jeszcze ze Słowenią, która jako jedyna pokonała nas w trakcie kwalifikacji.
Ostatnie spotkanie Eliminacji UEFA EURO 2020 odbędzie się we wtorek 19 listopada na PGE Narodowym w Warszawie, a w trakcie tej potyczki nastąpi oficjalne pożegnanie Łukasza Piszczka, który spędzi kilkadziesiąt minut na murawie, definitywnie kończąc swoją reprezentacyjną karierę.