Czy już w sobotę poznamy piłkarskiego mistrza Polski sezonu 2019/2020?! (Zapowiedź i typy)

Piątkowe spotkania rozgrywek PKO Bank Polski Ekstraklasy 2019/2020 wyłoniły nam drugiego spadkowicza, którym została Korona Kielce. Wcześniej szanse na remis w elicie stracił już ŁKS Łódź, a Arkę Gdynia przed degradacją może uratować już tylko cud. Sobota na piłkarskich boiskach w Polsce upłynie nam z kolei pod znakiem rywalizacji o mistrzostwo kraju oraz grę w europejskich pucharach. To właśnie 4 lipca czekają nas tzw. Derby Polski, czyli konfrontacja Lecha Poznań z Legią Warszawa!

Raków Częstochowa vs KGHM Zagłębie Lubin (15:00)

Zanim jednak emocje związane z walką o najwyższe cele, czeka nas trzeci mecz bieżącej kolejki w tzw. grupie spadkowej, gdzie zmierzą się już pewne utrzymania zespoły Rakowa Częstochowa i KGHM Zagłębia Lubin. Podopieczni Marka Papszuna przewodzą dolnej ósemce i to oni są chyba minimalnym faworytem tej konfrontacji. Zwłaszcza, że znajdują się ostatnio w znakomitej dyspozycji, o czym świadczy komplet trzech zwycięstw w rundzie finałowej sezonu. „Miedziowi” dwa razy wygrali oraz niespodziewanie (jak dla kogo) przegrali 2:3 z Arką w Gdynii. Jako że oba zespoły mogą grać już na luzie, bez większej presji związanej z walką o ligowy byt, należy się spodziewać otwartej potyczki, w której będzie sporo okazji bramkowych i samych goli. W obu dotychczasowych pojedynkach bezpośrednich częstochowian z lubinianami oglądaliśmy co najmniej trzy gole (2:1 dla Rakowa oraz 2:2 w Lubienie), więc bardzo się zdziwimy, jeśli w sobotę obie ekipy nie strzelą i w meczu padnie mniej niż te trzy-cztery gole.

Lech Poznań vs Legia Warszawa (17:30)

Sytuacja przed niezwykle prestiżową konfrontacją „Kolejorza” z „Wojskowymi” jest jasna. Drużyna gospodarza walczy o miejsce dające prawo gry w eliminacjach europejskich pucharów w sezonie 2020/21, a przyjezdni są już niemal pewni mistrzowskiego tytułu. Słowo „niemal” oznacza w tym wypadku dosłownie jeden punkt. Pisząc krótko, Legia będzie robić wszystko, żeby zapewnić sobie czternasty mistrzowski tytuł w Poznaniu. Lech za żadną cenę nie chciałby do tego dopuścić. Patrząc na to starcie tylko od strony czysto sportowej, faworytem są przyjezdni. Ostatnio co prawda nieco spuścili z tonu (remisy z Jagiellonią Białystok i z Piastem Gliwice), ale trzeba pamiętać o tym, że Dariusz Żuraw nie będzie mógł dzisiaj skorzystać ze swojego najlepszego strzelca, pauzującego za kartki Duńczyka Christiana Gytkjaera. Nie bez znaczenia jest również fakt, że w ostatnim bezpośrednim starciu tych ekip, które odbyło się w stolicy Wielkopolski zaledwie miesiąc temu górą byli goście, którzy dysponują szerszą i bardziej wyrównaną walką (kontuzje Kante czy Vesovicia niestraszne) oraz po prostu grają obecnie najlepszą piłkę w naszej lidze. Reasumując, stawiamy na to, że już dziś w stolicy będą świętować mistrzowski tytuł.

Lechia Gdańsk vs Cracovia (20:00)

Ostatnie z sobotnich starć, dwóch ekip walczących o udział w europejskich pucharach, to również swoisty rewanż za mecz z finiszu rundy zasadniczej. Wtedy to Cracovia przerwała passę bodajże sześciu porażek zwyciężając dość niespodziewanie nad morzem aż 3:1. Obie drużyny w tygodniu zagrają też swoje półfinałowe mecze w ramach tegorocznej edycji Totolotek Pucharu Polski, więc trudno mówić o lepszej sytuacji któregoś z nich. Odnosząc się tylko do formy w ostatnich tygodnia, w wyższej jest drużyna gospodarza, która w ostatnich piciu meczach zdobyła o trzy punkty więcej od „Pasów”, dzięki czemu wyprzedza je w ligowej tabeli. Kiedy jednak spojrzymy na mecze bezpośrednie to okazuje się, że cztery ostatnie mecze Cracovia z Lechią wygrywała. Twardy orzech do zgryzienia, więc nie zaryzykujemy wskazania zwycięzcy, ale bramek spodziewamy się od obu drużyn.

PKO Ekstraklasa: Typy na sobotę 4 lipca

Fortuna zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/10/WKC/11-12/5565. STS zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/11-6/KLE/2011/5540/12.Totolotek zezwolenie Ministerstwa Finansów AG/9/7251/8/LBU/2012/2013/RD61485.