El Clasico dla Realu, „Królewscy” odzyskali fotel lidera!

Zwycięstwem Realu Madryt w stosunku 2:0 nad FC Barceloną zakończyło się pierwsze w 2020 roku El Clasico. Wygrana „Królewskich” w meczu, który elektryzował fanów futbolu na całym świecie jest tym cenniejsze, że pozwoliło ekipie z Estadio Santiago Bernabeu powrócić na fotel lidera hiszpańskiej LaLigi.

El Clasico dla Realu, „Królewscy” odzyskali fotel lidera! (Fot.: Real Madryt/Twitter)

El Clasico 2020: Do przerwy bez goli

W pierwszej połowie kibice oglądający Grand Derbi nie zobaczyli żadnej bramki, ale niewielu było tym faktem rozczarowanych, wyłączając kibiców poszczególnych drużyn, bo spotkanie toczone było w szybkim tempie, a i sytuacji nie brakowało.

Pierwsza odsłona niedzielnego hitu należała do „Dumy Katalonii”, której piłkarze nie tylko częściej byli przy futbolówce, z czego słyną, ale też stworzyli sobie lepsze okazje, żeby wymienić tylko zmarnowaną przez Leo Messiego sytuację sam na sam.

Nie można jednak mówić o dominacji, bo i „Los Blancos” mieli swoje sytuację. Tę najlepszą chyba po strzale z lewego narożnika pola karnego Isco, kiedy to ter Stegen musiał popisać się kapitalną robinsonadą, żeby uchronić przyjezdnych przed utratą bramki.

Grand Derbi 2020: Real zmiażdżył Barcę po przerwie

Bezbramkowy remis do przerwy i przebieg całej pierwszej połowy lepiej podziałał na zespół gospodarzy, którego zawodnicy po przerwie wyszli niesamowicie naładowani energią i zdominowali odwiecznego rywala. Dalej to ekipa „Blaugrany” była częściej przy piłce, ale to „Królewscy” zdecydowanie częściej zagrażali bramce rywali.

Na pierwszego gola musieliśmy jednak poczekać do 71. minuty, kiedy to na listę strzelców wpisał się Vinicius Junior, a asystował mu Toni Kroos. Zaledwie 19-letni Brazylijczyk zadał cios, po którym Messi i spółka nie byli w stanie już się pozbierać. Dzieło zniszczenia dokończył już w doliczonym czasie gry zmiennik Mariano po podaniu Daniego Caravajala.

„Vinicius strzelił ważną bramkę w ważnym meczu i cieszę się z tego, ale szczególnie z wysiłku, jaki włożył w to spotkanie. Nie tylko skupiał się na ofensywie, ale też w obronie wykonał ciężką pracę. Ten aspekt należy wyróżnić i docenić. Druga połowa była lepsza w naszym wykonaniu, jeśli chodzi o atak. Mieliśmy wiele sytuacji, strzeliliśmy dwie bramki i zachowaliśmy czyste konto. Thibaut był dla nas kluczowy szczególnie w pierwszej połowie (…)” – nie krył po meczu zadowolenia Zinedine Zidane, szkoleniowiec „Królewskich”.

Eksperci i komentatorzy są zgodni do tego, że Real Madryt zasłużenie wygrał niedzielny pojedynek, bo zasłużył na to swoją postawę w drugiej połowie, kiedy to zdominował FC Barcelonę, czego chyba nikt się nie spodziewał po przebiegu pierwszej połowy.

LaLiga: Real przed Barceloną

Wygrana w El Clasico zawsze smakuje wyjątkowo, ale ta wczorajsze jest szczególnie cenna w kontekście wyścigu o mistrzostwo kraju, który w sezonie 2019/2020 jest wyjątkowo zacięty i pełen zwrotów akcji.

Przed Derbami Europy madrytczycy zaliczyli dwa kosztowne potknięcia, remis z Celtą Vigo i porażkę z Levante. Strata tych czterech oczek kosztowała ich utratę fotela lidera.

Po wczorajszym zwycięstwie ekipa Zinedine’a Zidane’a powróciła na czoło ligowej stawki i na dwanaście kolejek przed końcem ma jedno oczko więcej od piłkarzy z Katalonii.

0 / 5. Ocen: 0

Bartosz Czykier

Zajmuję się na blogu głównie newsami ze świata sportu, przede wszystkim siatkówka i piłka nożna, interesuję się również polityk i zakładami sportowymi.
Back to top button