Tototlotek Puchar Polski: Stal vs Lech na zakończenie ćwierćfinałów! (Zapowiedź i typy)

W środę o godzinie 20:10 na stadionie w Mielcu miejscowa PGE FKS Stal podejmie Lecha Poznań w ostatnim meczu 1/4 finałów Totolotek Pucharu Polski 2019/2020. We wcześniejszych ćwierćfinałach krajowego pucharu triumfowały zespoły Cracovii, Lechii Gdańsk i Legii Warszawa. Czy w środę dołączy do nich czwarty z faworytów?

Lech zdecydowanym faworytem

Podobnie jak we wtorek, kiedy to Legia Warszawa pokonała na wyjeździe 2:1 Miedź Legnica, tak i w środę czeka nas pojedynek pierwszoligowca z ekstraklasowymi ambicjami oraz przedstawiciela PKO Ekstraklasy, celującego co najmniej w europejskie puchary.

W tego typu starciach trudno uznać za faworyta zespół z niższej klasy rozgrywkowej. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności, która jest często największym atutem autsajderów w tego typu pojedynkach.

Pomimo różnicy klas nikt w Poznaniu nie zamierza lekceważyć mielczan, czego dowodem może być prowadzenie obserwacji rywala, a nie jedynie analiza wideo jego spotkań, o czym wspomniał na przedmeczowej konferencji prasowej trener Dariusz Żuraw.

„Oglądaliśmy na żywo ostatni mecz Stali z Bruk-Betem i mamy z tego materiały wideo. Nikt nie mógł grać sparingów, a więc wszyscy jesteśmy w tym samym punkcie. Trzeba było korzystać z materiałów, które były wcześniej zebrane. Mają oni bardzo szybkie skrzydła i to jest ich broń, którą starają się wykorzystywać. Jest też Bartosz Nowak, który ma bardzo dobre uderzenie z dystansu. Zespół stanowi kolektyw i są bardzo zgrani, pokazali to np. w meczu pucharowym z Pogonią Szczecin. Musimy być czujni, jedziemy tam z respektem, ale znamy swoją wartość i postaramy się pokazać kto gra w ekstraklasie” – opisuje zespół Stali Mielec szkoleniowiec niebiesko-białych.

Źródło: Lech Poznań (materiały prasowe)

„Kolejorz” może być jednak pewny swego, bo dobrze wszedł w rundę wiosenną, a przerwa spowodowana pandemią koronawirusa pozwoliła uporać się z problemami zdrowotnymi praktycznie wszystkich zawodników. Wyjątkiem Robert Gumny, który wrócił już do zajęć, ale do Mielca nie pojechał.

O tym jak poważnie klub ze stolicy Wielkopolski traktuje potyczkę z pierwszoligowcem dobitnie świadczy też fakt, że na mecz drużyna wyjechała nie jeden, a dwa dni wcześniej.

Stal Mielec marzy o sprawieniu niespodzianki

Podejście „Kolejorza” nie powinno jednak nikogo dziwić, bo choć PGE FKS Stal Mielec jest „dopiero” trzecim zespołem Fortuna 1. Ligi to według wielu komentatorów ma zespół najbardziej gotowy do gry w elicie.

Bierze się to stąd, że zimą został on wzmocniony zawodnikami znanymi z ekstraklasowych boisk tj. Jakub Wrąbel, Jakub Bartosz czy Michał Żyro, a jego liderami są Mateusz Mak i Bartosz Nowak, o którego latem usilnie starał się Górnik Zabrze.

Trzeba też pamiętać, że podopieczni Dariusza Marca mają na rozkładzie Pogoń Szczecin, którą pokonali 2:0. Oczywiście „Portowcy” nie wystąpili w najmocniejszym składzie, ale w na tyle solidnym, że powinni sobie poradzić z zespołami z niższej klasy rozgrywkowej.

Totolotek Puchar Polski: Typy na środę

Totolotek zezwolenie Ministerstwa Finansów AG/9/7251/8/LBU/2012/2013/RD61485. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich. Fortuna zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/10/WKC/11-12/5565. STS zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/11-6/KLE/2011/5540/12.