Jastrzębski Węgiel i ZAKSA z kompletem punktów, Developres z awansem!

Środa i czwartek na siatkarskich parkietach Starego Kontynentu upłynęły nam pod znakiem sukcesów polskich klubów, zarówno tych z PlusLigi, jak i Ligi Siatkówki Kobiet.

Jastrzębski Węgiel i ZAKSA z kompletem punktów, Developres z awansem! (Fot.: CEV)

Wygrane w Lidze Mistrzów CEV

Po wtorkowej porażce VERVY Warszawa ORLEN Paliwa przeciwko włoskiej Perugii (1:3) w dwóch kolejnych dniach rywalizacji w siatkarskiej Champions League siatkarzy dla polskich klubów zaświeciło słońce.

W środę Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie miała najmniejszego problemu z odniesieniem zwycięstwa nad niemieckim VfB Fredrichshafen. Podopiecznym Nikoli Grbicia do zdobycia trzeciego kompletu punktów wystarczyły zaledwie trzy sety (wygrywane do 23, 22 i 20). Mistrzowie Polski mają tym samym na swoim koncie komplet zwycięstw i punktów oraz maksymalne ratio setowe, bo nie oddali rywalom nawet jednej partii.

Jeszcze łatwiej zwyciężyli w czwartek zawodnicy Jastrzębskiego Węgla, którzy po pokonaniu tureckiego Halkbanku Ankara (3:0) poszli za ciosem i rozbili również belgijski Greenyard Maaseik (25:17, 25:20 i 25:21).

Złoty set Developresu

Najwięcej powodów do radości miały jednak siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów, które po morderczej batalii awansowały do 1/8 finału Pucharu CEV, eliminując francuską ASPTT Miluzę dopiero po złotym secie i to wygranym na wyjeździe.

Pierwsze starcie, rozgrywane przed tygodniem na „Podpromiu”, zakończyło się wygraną podopiecznych Stephane Antigi po tie-breaku. W rewanżu, takim samym stosunkiem setów wygrały Francuzki, więc zgodnie z regulaminem zwycięzcę dwumeczu musiał wyłonić „złoty set”, czyli dodatkowy tie-break.

W tym, pomimo gry na terenie rywala, rzeszowianki stanęły na wysokości zadania, wygrywając dodatkową partię w stosunku 15:12. Tym samym, po morderczej walce na dystansie aż jedenastu setów, siatkarki Developresu zameldowały się w 1/8 finału rozgrywek.

Dzień wcześniej tej sztuki dokonały też zawodniczki Grupy Azoty Chemika Police, które sensacyjnie odprawiły turecki Galatasaray Stambuł (3:1 u siebie i 3:2 na wyjeździe). Więcej o meczach wtorkowych przeczytasz u nas.

W kolejnej rundzie policzanki zmierzą się z hiszpańską La Laguną, a rzeszowianki z włoskim Busto Arsiozio, faworytem tegorocznej edycji Pucharu CEV.

0 / 5. Ocen: 0

Bartosz Czykier

Zajmuję się na blogu głównie newsami ze świata sportu, przede wszystkim siatkówka i piłka nożna, interesuję się również polityk i zakładami sportowymi.
Back to top button