Zakaz obstawiania wyborów prezydenckich. Na razie w Rosji

Współczesne firmy bukmacherskie przyjmują zakłady nie tylko na wydarzenia sportowe, ale także te związane z programami rozrywkowymi bądź polityką. To właśnie tego ostatniego chcą zabronić politycy w Rosji. Czy za ich przykładem pójdą też rządzący w naszym kraju?

Zagrożenie dla Putina?

W chwili obecnej nie istnieją w Rosji żadne regulacje zakazujące umieszczania konkretnych wydarzeń w ofercie zakładów bukmacherskich. Wiele wskazuje jednak na to, iż zmieni się to bardzo szybko, bo już do marcowych wyborów prezydenckich w tym kraju. Władimir Putin wydaje się być faworytem tego politycznego starcia, ale z pewnością znalazłoby się wielu chętnych, którzy chcieliby w ten czy inny sposób zyskać pieniądze na ewentualnej porażce obecnie rządzącego. Istnieje również ryzyko, że ktoś inwestując spore pieniądze, będzie chciał w jakiś sposób zaszkodzić Putinowi.

Mecz do jednej bramki

Jak czytamy w dzisiejszym wydaniu dziennika „Rzeczpospolita”, rosyjskie firmy bukmacherskie, mimo iż obecnie mogą to robić zgodnie z prawem, nie zdecydowały się na przyjmowanie zakładów na wybory prezydenckie. Podobno nie widzą w tym większego sensu, mówiąc, że nie warto stawiać meczu, którego zwycięzca i tak jest już znany.

Ministerstwo Finansów nie widzi żadnego problemu w tym, by mieszkańcy kraju  zakładali się o rezultaty wydarzeń politycznych odbywających się za granicą. Nowo wprowadzona ustawa będzie zatem dotyczyła tylko i wyłącznie zdarzeń na terytorium Rosji.

Zakłady bukmacherskie w Polsce 2018

W Polsce działa obecnie niecałe dziesięć firm bukmacherskich. Niemal każda z nich ma w swojej ofercie zakłady specjalne na politykę, programy telewizyjne, a nawet kursy walut czy kryptowalut.

Nie trzeba obstawiać popularnych dyscyplin sportowych, aby odebrać darmowe 20 PLN bez depozytu w Totolotku. Wejdź na www.Totolotek.pl już teraz i odbierz bonus bez depozytu, a później nawet 500 PLN za wpłatę na konto bukmacherskie!

Ofertę na wybory prezydenckie w Rosji przygotował, między innymi, bukmacher Fortuna. Jeżeli obecny zarządca naszego sąsiada nie zwycięży, można zarobić prawie 32 złote za każdą postawioną złotówkę!