Jastrzębski Węgiel zwolnił trenera!

Strata punktu we wtorkowym meczu z BKS-em Visłą Bydgoszcz przelała czarę goryczy! Za słaby początek sezonu głową zapłacił trener Roberto Santilli, na co zanosiło się już od dłuższego czasu.

Jastrzębski Węgiel zwolnił trenera! (Fot.: FIVB)

Jastrzębski Węgiel bez trenera

Już po domowych porażkach w stosunku 0:3 z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, Projektem Warszawa czy Indykpolem AZS Olsztyn posada szkoleniowca z Półwyspu Apenińskiego wisiała na włosku. Potem przyszła jednak wygrana 3:0 ze Ślepskiem Malow Suwałki.

Wydawało się, że podobny rezultat bez trudu uda się osiągnąć z ekipą z Bydgoszczy, która jest chyba najsłabszą w PlusLidze. Jednak nieoczekiwanie jastrzębianie stracili dwa sety i punkt, co przelało czarę goryczy.

W środę na oficjalnej stronie internetowej Jastrzębskiego Węgla pojawił się oficjalny komunikat prasowy, informujący o zwolnieniu trenera, który w całości i bez żadnych skrótów zamieszczamy poniżej:

Zarząd Klubu Sportowego Jastrzębski Węgiel S.A. informuje, że z dniem 19 listopada 2019 roku zwalnia Roberto Santilliego z obowiązku pełnienia funkcji pierwszego trenera zespołu KS Jastrzębski Węgiel.

Podstawą decyzji jest niesatysfakcjonujący poziom gry zespołu oraz brak oczekiwanych wyników sportowych.

Jednocześnie informujemy, że do czasu pozyskania nowego szkoleniowca obowiązki pierwszego trenera zespołu pełnić będzie obecny trener przygotowania motorycznego Luke Reynolds.

Trenerowi Roberto Santilliemu dziękujemy za pracę w Klubie oraz zaangażowanie.

Prezes Zarządu
KS Jastrzębski Węgiel
Adam Gorol

Z podanymi w oświadczeniu powodami podjęcia takiej a nie innej decyzji trudno się nie zgodzić, bo w Jastrzębiu Zdrój zbudowano bardzo solidny zespół, który powinien bić się nawet nie o medale, a wręcz o mistrzostwo kraju, na co póki co się nie zanosi.

Jastrzębianie w kryzysie

Siatkarze z Górnego Śląska rozegrali już osiem meczów ligowych, najwięcej w całej PlusLidze, ale ich bilans nie powala. Zaledwie pięć zwycięstw i trzy porażki, przy uwzględnieniu klasy rywali to jednak dużo za mało jak na zespół, który w swoich szeregach ma graczy tj. Lyneel, Kampa, Fromm, Konarski, Vigrass, Gładyr czy Popiwczak.

Czternaście punktów, jakie zgromadzili dotychczas na swoim koncie pozwala obecnie na zajmowanie piątej pozycji w stawce, ale przed nimi są zespoły z tej samej półki, które rozegrały o dwa spotkania mniej. To nie miało prawa się wydarzyć.

Tymczasem już w najbliższy piątek kolejne arcytrudne wyzwanie, pojedynek z rozpędzonym Aluronem Virtu CMC Zawiercie, który przegrywał po walce tylko z kędzierzynianami i warszawianami.

0 / 5. Ocen: 0

Bartosz Czykier

Zajmuję się na blogu głównie newsami ze świata sportu, przede wszystkim siatkówka i piłka nożna, interesuję się również polityk i zakładami sportowymi.
Back to top button